Po pierwsze...
niedziela, maja 24, 2015Śniadanie. Najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Brzmi jak wyświechtane motto każdego dietetyka? Niestety nie napiszę, że jest inaczej:) To podstawa dobrego samopoczucia. O ile w ciągu dnia możemy nie mieć czasu na jedzenie, jeść w biegu lub jeść „na mieście” (wszystkie te czynności oczywiście odradzam:), to śniadanie powinno być święte! Na takie śniadania jak na zdjęciu też sobie raz na jakiś czas pozwalam (uuuu, szaleństwo!:), ale na co dzień trzymam się swoich filarów zdrowia - ciepłe, ugtowane zboża z warzywami lub bakaliami.
Przez lata jadłam kanapki śniadaniowe, patrz: bułka z serem, twarożkiem, szynką, jajkiem, dżemem i nie przykładałam do tego wielkie wagi. Od kilku lat wiele się zmieniło; lekarka medycyny chińskiej, do której zaczęłam uczęszczać zaleciła jasno: tylko ciepłe śniadania.
Idąc tropem mieszkańców Chin: śniadanie to energia na cały dzień, powinno ono ogrzać cały organizm. Dotyczy to nie tylko osób marznących, wychłodzonych (choć tych w szczególności:) ale wszystkich mieszkańców naszego klimatu. Odstępstwa od tej zasady można robić latem, podczas ciepłych lub upalnych dni.
Od kiedy wprowadziłam do diety ciepłe śniadania moje poranne stanie na przystanku, albo wsiadanie do zimnego samochodu wygląda zupełnie inaczej. Nie telepie mnie i nie szczękam zębami:) jest mi po prostu ciepło. Sytość trwa do południa i nie szukam w szufladach biurka w pracy niedojedzonych przekąsek.
Oto śniadania które serwuję sobie na zmianę od około3 lat i jeszcze nam się nie znudziły.
Owsianka
Jaglanka
Ryż z fasolką mung
Oto śniadania które serwuję sobie na zmianę od około3 lat i jeszcze nam się nie znudziły.
Owsianka
Jaglanka
Ryż z fasolką mung
Spróbujcie wprowadzić je choć 2-3 razy w tygodniu, sami poczujecie różnicę:)
Smacznego!
Z.
Z.
0 komentarze